Hej, mam 17 lat. Ćpałam rok, białe ostatnie pół roku to prawie codziennie uważam że powinniście to wiedzieć. Jestem czysta ponad miesiąc ale matka i tak chce mnie wysłać na odwyk. Ważę 65, najniższa moja waga to 58 , najwyższa 68. Zabrano mi Białą Damę więc wróciłam po starą przyjjaciółkę z którą będę już chyba do końca życia , którą noszę w sercu 7 lat, chodź nikt jeszcze się o tym nie dowiedział bo nigdy nie byłam jej dość długo wierna, tym razem dam radę jest to - Anna.
Mam od pół roku chłopaka W. ale z nim to była istna huśtawka nastrojów, porażek i sukcesów. Póki co jesteśmy razem. Mam matke pedantkę, i choleryczkę która ma też nerwice i ojczyma z którym nie gadam. Oraz tatuś zajebisty gość, nie mogę z Nim mieszkać ale i tak jest git. Moja przyszłość za 2 tyg najprawdopodobniej ośrodek odwykowy dla młodzieży na rok..
Jestem tak zagubioną duszą że nie macie pojęcia...
Prawi co noc płaczę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz